Tak naprawdę nigdy nie istniał duński książę, który stał się tytułowym bohaterem słynnego dramatu Szekspira. Można jednak zwiedzać zamek, który podobno był jego siedzibą. Obiekt odwiedzany przez turystów szukających śladów Hamleta to monumentalna twierdza Kronborg w miasteczku Helsingør. Leży nad cieśniną Sund, która oddziela Danię od Szwecji.

Zamek dumnie góruje nad spokojnym duńskim miasteczkiem i zachwyca wszystkich, którzy przemierzają Sund jachtami, promami i statkami. W dramacie Szekspira  siedziba Hamleta pojawia się pod nazwą Elsynor – właśnie w podobny sposób Duńczycy wymawiają nazwę miasteczka.

Nadmorska forteca
Kronborg zawdzięcza swą sławę, świetność, a nawet nazwę królowi Fryderykowi II, który w latach 1574-1588 poddał obiekt renowacji i nadał mu renesansowy charakter. Budowę zamku Krogen (bo taką nazwę początkowo nosił) rozpoczęto już w 1420 r. – za czasów panowania Eryka Pomorskiego. Po pożarze w 1629 r., po którym ocalała jedynie kaplica, na rozkaz Christiana IV obiekt odbudowano, wzbogacając go barokowymi elementami. Od XVIII wieku Kronborg był coraz rzadziej odwiedzany przez rodzinę królewską, stał się bowiem twierdzą o charakterze obronnym. W 1785 r. wprowadziło się do miasteczka Helsingør wojsko, budując w pobliżu zamku koszary.

Dla turystów
W 1923 r., kiedy wojsko opuściło zamek, rozpoczęto kompleksową renowację obiektu i doprowadzono go do stanu z czasów Fryderyka II i Christiana IV. Kronborg otwarto dla turystów, którzy obecnie mogą podziwiać monumentalną twierdzę z zewnątrz oraz jej wnętrza z renesansowym wystrojem i umeblowaniem. W salach wystawiane są także ubiory z czasów renesansu – uwagę przykuwają oryginalne szaty królewskie oraz stroje, w jakich występowali aktorzy grający Hamleta. Można również zwiedzać przepiękną kaplicę oraz wyposażone w ciekawe obiekty Muzeum Morskie, które zajmuje jedno skrzydło zamku.

Więzienne lochy
Odważnym polecamy wizytę w obszernych, chłodnych i przerażających lochach zamku, do których w XVII wieku wtrącano więźniów. Podziemia najlepiej zwiedzać z pomocą małej latarki, którą kupić można na miejscu za 20 koron duńskich. Grozy dodają temu miejscu ustawione gdzieniegdzie małe oliwne lampy oraz manekiny ubrane w stroje z epoki, z powodzeniem udające więźniów. Po wyjściu z lochów proponujemy spacer po wałach okalających zamek, z których rozciąga się piękny widok na cieśninę Sund. Zapraszamy do obejrzenia fotoreportażu.

Fotografie: Kamil Żurek

Oskar Wilde mawiał, że tajemnica życia leży w poszukiwaniu piękna. Podążając za jego tokiem myślenia, z przyjemnością oddajemy kawałek internetowej przestrzeni temu, co pełne urody, wykwintne i wyśmienite.

Odczuwając zmęczenie pospiesznym życiem w stylu fast, w którym nie ma miejsca na smakowanie rzeczywistości, proponujemy wszystko, co slow. Sprzeciwiając się powszechnej profanacji smaków, gustów i obyczajów, propagujemy kulturę stołu, bogactwo aromatów, piękne rzeczy oraz miejsca z niepowtarzalnym klimatem. Odrzucając wszystko, co pozbawione wartości, charakteru, stylu i klasy, stawiamy na oryginalność, elegancję, umiar i dobre obyczaje.

Zapraszam do delektowania się pięknem i niespiesznością!

Elżbieta Joanna Żurek
elzbieta@koneserzy.pl

Pliki ciasteczek wykorzystywane są przez wortal Koneserzy.pl w celach statystycznych oraz w celu zapewnienia poprawnego funkcjonowania strony internetowej. W dowolnym momencie, korzystając z ustawień przeglądarki, dostosować możesz poziom wykorzystania plików cookies przez przeglądarkę.